Lekomania, uzależnienie od leków

lekomania-uzaleznienie-od-lekow

Czy lekomania jest kolejną chorobą cywilizacyjną ?

 

W dzisiejszych czasach, każdy z nas posiada w domu apteczkę. Znaleźć w niej możemy plaster, wodę utlenioną, maści oraz leki. Używamy lekarstw coraz częściej na własna rękę, nawet nie czytając ulotek mówiąc  „Na pewno mi nie zaszkodzi”. Ale nasuwa się jedno pytanie, kiedy zażywanie leków staje się chorobą?

Polska jest w grupie krajów gdzie, kupuje się najwięcej leków. Bogata apteczka domowa to można powiedzieć standard już dzisiaj. Podstawowa apteczka zawiera środki opatrunkowe, oraz jeden blister środków przeciwbólowych. Reszta to tylko dodatki, witaminy, suplementy diety, środki uspokajające itd. Czasem warto się zastanowić nad naszą apteczką i zrobić w niej inwentaryzacje, myśląc czy czegoś nie zażywamy za dużo albo, czy nasi bliscy tego nie robią…

Lekomania jest chorobą i nie ma co tu polemizować, trzeba ją traktować jak uzależnienie narkotykowe. Uzależnienie zaczyna się wtedy gdy, sami nie przyjmujemy do wiadomości że, zwiększenie dawki może mieć opłakane skutki oraz odstawienie leku budzi w nas lęk. Lekomania charakteryzuje się zmianami zachowania psychicznego jak i fizycznego. Ciało zaczyna się domagać danego leku, czuje głód a odstawienie zaburza jego funkcjonowanie np. brak apetytu, biegunka, nadmierna potliwość, podwyższone ciśnienie. Odczucie paniki, lęk, wybuchy agresji, czasem nawet i zaniki pamięci.

Leki które wywołują lekomanie najczęściej są stosowane przed snem. Zażywamy je zazwyczaj tuż przed snem, w celu wyciszenia własnej głowy, co często zamienia się w uzależnienie. Uzależnić można się, od każdego specyfiku. Począwszy od leków na uspokojenie np. Waleriana aż, po silne leki przeciwbólowe jakim jest morfina,  więc nie powinno się podchodzić do tego z przesłaniem „Mnie to nie dotyczy”.

Jak rozpoznać uzależnienie od leków ?

 

Jednoznacznie, nie da się odpowiedzieć kiedy to już uzależnienie, a kiedy nie. Na uzależnienie składa się więcej niż dwa, trzy czynniki. Taką osobę trzeba uważnie słuchać, gdyż objawy psychiczne występują szybciej niż fizyczne. Najszybciej można to zauważyć podczas rozmów na temat zażywania leków. Osoby uzależnione domagają się wręcz leku, oraz obsesyjnie dążą do jego zdobycia. Zmiany na poziomie psychiki są bardzo zauważalne. Awersja społeczna, małomówność to tylko kamuflaż. Każda rozmowa na temat ilości zażywanych leków kończy się awanturą.

Osoby uzależnione najczęściej zaczynają od zwiększania dawek, to jeden z najczęstszych alarmów. Jest to bardzo groźne gdyż, każdy lek ma swoje skutki uboczne i lekomania nie rozpoznana wcześnie może się wiązać z ogromnym spustoszeniem w organizmie przez nadmierne używanie leków. Cierpi na tym całe nasze ciało w szczególności wątroba która, przetwarza wszystkie toksyny. Część leków jest na receptę, to właśnie jest jeden z powodów. Im silniejszy lek tym szybciej uzależnia i nawet możemy tego nie zauważyć kiedy sami jesteśmy uzależnieni. Wybuchy agresji z powodu braku leku też, mogą o tym świadczyć i trzeba koniecznie wtedy skonsultować się z lekarzem. Nie wolno tego bagatelizować pod żadnym pozorem.

Dla lekomana samo posiadanie leków jest bardzo istotne, posiadanie przesadnie dużej ilości lekarstw wiąże się z ich nadużywaniem. I mówienie „lepiej żeby było za dużo, niż miało brakować” jest początkiem lawiny nieszczęść. Najczęściej stosowane są leki przeciwbólowe, ale mało kto podchodzi z dystansem do witamin. Witaminy też można przedawkować, a częste zażywanie witamin w nadmiernych ilościach może mieć odwrotne skutki. Zamiast uodpornić organizm, osłabimy jego mechanizm obronny na choroby uzależniając go od sztucznego wspomagania witaminami. Dlatego też, na każdym opakowaniu suplementów diety jest tabelka dziennego dawkowania.

Kto na lekomanie jest najbardziej narażony ?

 

Najczęstsze przypadki lekomani stwierdza się u kobiet w wieku od 30 do 50 lat oraz u osób stosujących inne używki takich jak palenie papierosów czy alkohol. Jedno uzależnienie może wywoływać następne, przez bagatelizowanie drobnych rzeczy oraz rutynę którą już mamy w sobie wypracowaną. Jednym z najczęstszych przypadków jest hipochondria. Urojone choroby i zaburzenia w organizmie jak i paniczny lęk o własne zdrowie. Każde uzależnienie zaczyna się od głowy, wierząc w wyssane z palca teorie na temat własnego zdrowia bez rozmowy z lekarzem. Sami wpychamy się w tą spirale, nie mając pojęcia jakie mogą być skutki.

Jak leczyć uzależnienie od leków ?

 

Wsparcia trzeba szukać w poradniach od uzależnień, lekarzy od zdrowia psychicznego lub pozbyć się nałogów, na przykład rzucić palenie. Fachowe porady, oraz zalecenia mogą pomóc nam jak i w opiece nad bliskimi. Niemniej jednak może zająć to bardzo dużo czasu, ponieważ jest to uzależnienie również na poziomie psychicznym jak narkomania.  Podczas odstawiania leku, organizm się buntuje. Wyłania się syndrom abstynencki tzn. częste lęki, zaburzenia układu ruchu(drgawki, skurcze). Takie osoby powinny być pod stałym nadzorem. Spokój i cierpliwość to najlepsze rozwiązanie, zdarza się bowiem że, leczony wybucha agresją. Osoby uzależnione od lekarstw mają zaburzony system wartości społecznych. Wiedzą że, nadużywanie leku wiąże się z ogólną niechęcia społeczną dlatego też, robią rzeczy których nie powinny w tajemnicy. Szukają leku na siłę myśląc że, jego brak im zaszkodzi. Nie przyjmują do wiadomości że, to właśnie zażywanie go powoduje złe funkcjonowanie. Tylko w drastycznych przypadkach stosuje się odizolowanie bliskiego niestety od wszystkiego. Taką osobę zaleca się oddać na odwyk, pod specjalistyczną opiekę. Domowe doświadczenie lekarskie jest tu za małe i możemy zrobić krzywdę osobie uzależnionej jak i nam samym narażając wszystkich na nadmiar stresu. Wsparcie merytoryczne przy leczeniu uzależnienia ma największą wagę, ponieważ wszystkie uzależnienia mają bardzo mocno zakorzenione podłoże psychiczne.

Odstawianie leków, terapia lekomanii.

 

Jednorazowa rezygnacja z leków jest drastyczna i w wielu przypadkach nieskuteczna. Zaleca się podczas opieki zmniejszanie dawki, tak aby organizm nadążył ze zmianami i nie przeżył ogromnego szoku gdy, odstawiamy lek do zera. Organizm ma własny mechanizm obronny i tak jak ciało obce wywołuje w nim anomalie tak samo jest gdy, konkretnego składnika w nim brak. Zaczyna walczyć i domagać się go do prawidłowego funkcjonowania.  Dieta żywieniowa też jest ważnym elementem, powinna być lekko strawna i obfita w warzywa oraz owoce. Nadużywanie wątroby która, jest  już nadwyrężona nie jest dobrym rozwiązaniem a całkowite odstawienie medykamentów może, bardzo zaburzyć jej funkcjonowanie. Detoksykacja organizmu czasem wiąże ze sobą pewne skutki m in.  biegunkę, oraz inne objawy typowego zatrucia. Pozbycie się toksyn z organizmu to długofalowy proces i pośpiech nie jest tu wskazany. Przyzwyczajenie organizmu do braku leku nie jest takie proste.

 

Co gdy odstawienie leku jest niemożliwe ?

 

Wtedy tylko może nam pomóc fachowa rada lekarza pierwszego kontaktu. Samemu nie powinniśmy szacować dawki jaką powinniśmy brać. Nie znamy również oddziaływań leku wraz z innymi. Gdy bierzemy kilka leków naraz nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak się zachowa jeden lek w połączeniu z drugim. Zwłaszcza przy złej dawce, co może grozić nieuleczalnymi zmianami w organizmie. Bawienie się w lekarza jest bardzo niebezpieczne dla nas samych, a gdy to robimy przy osobie bliskiej skutki błędu są potęgowane.

Czego się wystrzegać, aby nie wrócić do nałogu?

 

Czytać uważnie ulotki i stosować się do nich. Nie stosować leku z polecenia, bo ktoś coś mi powiedział. NIE, absolutnie. Od takich poleceń i rad są lekarze. To oni wiedzą jakie skutki ma dany lek, i w jakich dawkach można go zażywać a jakich nie.

Robić cyklicznie inwentaryzacje apteczki to na początek. Ustalić konkretną ilość leków na samym początku i nie przekraczać, wchodząc do apteki nie możemy sobie pozwolić na to by się zastanawiać co kupić. Zawsze kupimy za dużo powtarzając znane na całym świecie „Na pewno się przyda”. W telewizji co chwile słychać nowości, które podświadomie na nas działają i wymyślamy sami sobie choroby. Co potem widać gdy spojrzymy na apteczkę która, zamiast być mała i posiadać konkretne tytuły to wygląda jak skrzynia na wypadek wojny czy Armagedonu.

Facebook
Google+
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Anonimowy wpis

Anonimowy wpis

Większość wpisów realizowana jest przez anonimowe osoby, które chcą podzielić się problemami, które ich spotkały. Chcesz opowiedzieć coś od siebie ? Napisz do nas na temat@problem-alkoholowy.pl