Po czym poznać alkoholika

Prywatny-ośroderk-terapii-Uzależnień-Wsparcie-leczenie-uzależnień-leczenie-alkoholizmu-terapia-Koszalin-Koszalin-2-1024x512

Alkoholik, to człowiek uzależniony od alkoholu oraz choroba psychiczna i fizyczna polegająca na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu. Uzależnienie od alkoholu, to przynajmniej trzy objawy z ośmiu występujących co jakiś okres czasu u nałogowca.

Alkoholik wyróżnia się bardzo natrętną potrzebą spożywania alkoholu, i trudną do odparcia chęcią upicia się, co wiąże się z silnym napięciem, rozdrażnieniem czy lękiem. Osoba uzależniona od różnego rodzaju trunków ma upośledzoną zdolność kontrolowania picia. Po wypiciu pierwszej porcji alkoholu, pojawia się u osoby uzależnionej niemoc skutecznej decyzji o kontroli kolejnej ilości oraz o momencie przerwania nadużywania wysoko procentowych napojów. Osoby z problemem alkoholowym zostały jemu podporządkowane, dlatego organizm i wszystkie przemiany w nim zachodzące, domagają się coraz to nowej i większej ilości alkoholu, co jest przyczyną tzw. „klinowania”, czyli kolejnego dnia picia. Wypijany alkohol powoduje zmniejszenie objawów abstynencyjnych, których wynikiem jest ustąpienie bólów, przywrócenie energii, zmniejszenie napięcia oraz możliwość koncentracji i myślenia. Kiedy osoba uzależniona dopatrzy się u siebie, że ma problemy z alkoholem, zaczyna próbować kontrolować swój „głód alkoholowy” niestety bez długotrwałych efektów.

Choroba alkoholowa rozwija się fazami.

Pierwszy sygnał to picie towarzyskie, które sprawia przyjemność. Kieliszek w gronie znajomych, dobrze się toleruje nawet wtedy, gdy wypija się sporą dozę trunków. Drugi sygnał, to już faza ostrzegawcza. Osoba uzależniona szuka okazji do napicia się i sama inicjuje kolejną ilość wypijanych „kieliszków”. Sięga po alkohol, bo rozładowuje stres, przynosi ulgę, a rozpoczęte upojenie alkoholowe częściej kończy się kacem czy zanikiem pamięci.

Przedostatni sygnał, to faza krytyczna. Alkoholik pije i przeplata okresami abstynencji. Szuka wymówek, robi sobie wyrzuty sumienia, usprawiedliwia się przed sobą i „światem” często składając przyrzeczenia niepicia. Podejmuje próby jak najdłuższego zachowania abstynencji, zaniedbuje prace, rodzinę, swoje życie towarzyskie. Dochodzi do konfliktów małżeńskich, wzrostu agresywności czy zaniedbań w pracy. Zaczynają się duże problemy z pamięcią czy nawet utrzymaniem schludnego wyglądu. Zapotrzebowanie na alkohol z każdym dniem jest coraz większe.

Czwarte ostatnie stadium, to faza chroniczna. Okresy spożywania alkoholu są bardzo długie, natomiast abstynencji bardzo krótkie. Taki człowiek pije od rana do wieczora, upija się sam, a alkohol staje się jedynym celem życia. Przestają już wtedy działać jakiekolwiek hamulce moralne czy etyczne. Pojawiają się psychozy alkoholowe, organizm staje się coraz bardziej wyniszczony i zatruty, a zdrowie zaczyna podupadać. Bardzo ważną rzeczą w chorobie alkoholowej jest fakt, że kobiety i mężczyźni piją inaczej. Organizm kobiety o wiele gorzej przyswaja alkohol, dlatego bardzo jasnym faktem, jest to, że szybciej tą samą dawką upiję się kobieta niż mężczyzna. Ponadto, kobiety sięgają po alkohol przeważnie, wtedy kiedy pojawiają się kłopoty. Próbują je zapić, ale robią to same w domu,  potrafią długo i bardzo skutecznie ukrywać, że rzadko kiedy, ktoś będzie podejrzewał je o problemy z alkoholem. Najczęściej takie kobiety, trafiają wcześniej czy później do psychiatry i uzależnienie od problemu alkoholowego wychodzi na jaw. Mężczyźni natomiast nie mają takich barier, wolą pić w towarzystwie, rzadko kiedy ukrywają się i piją do dna. Częściej można zobaczyć ich leżących na ławce w parku na ulicy czy pod sklepami z alkoholem.

Osoba, która podejmuje próbę zerwania z nałogiem, przede wszystkim musi trafić do szpitala, by odtruć organizm. Ponieważ, głównym celem terapii jest to, żeby zachować abstynencje do końca życia. Całkowitej trzeźwości nie da się osiągnąć z dnia na dzień, potrzeba wsparcia specjalistów i bliskich osób, aby pokonać nałóg. To najbardziej popularna choroba XXI wieku, i dotyczy zarówno ludzi z tzw. marginesu społecznego, jak i ludzi z wyższym wykszałceniem i na bardzo wysokich stanowiskach. Konsekwencją nałogowego picia jest też zwykle choroba wrzodowa, marskość wątroby, zapalenie trzustki, gorzej pracuje układ krwionośny i oddechowy.

Facebook
Google+
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Anonimowy wpis

Anonimowy wpis

Większość wpisów realizowana jest przez anonimowe osoby, które chcą podzielić się problemami, które ich spotkały. Chcesz opowiedzieć coś od siebie ? Napisz do nas na temat@problem-alkoholowy.pl