Jak zmusić alkoholika do leczenia?

współuzależniona kobieta zmęczona sytuacją w domu

Ktoś z twoich bliskich traci kontrolę nad spożywaniem alkoholu? Coraz częściej sięga po kieliszek, staje się nerwowy w okresach abstynencji, a nawet zachowuje się agresywnie i nieprzewidywalne? Być może zadajesz sobie pytanie, jak zmusić alkoholika do leczenia. Odpowiedź brzmi: nie zależy to od ciebie. Oczywiście możesz spróbować go zmotywować, odchodząc, ale ostateczną decyzję o podjęciu leczenia może podjąć sam alkoholik.

Przymusowe leczenie alkoholika – dlaczego to nie działa?

Wszelkie ośrodki leczenia uzależnień zastrzegają, że nie można zmusić alkoholika do leczenia. Nawet jeśli to dziecko uzależnione od marihuany, czy grania w gry komputerowe. Jeśli chęć leczenia nie wyjdzie od nałogowca, zarówno on, jak i terapeuci niepotrzebnie stracą czas. Zasady są bardzo restrykcyjne, a warunkiem podjęcia terapii jest dochowanie trzeźwości przez uzależnionego.

Bądź gotowa go stracić…

Czy jest zatem coś, co możesz zrobić, gdy bliska ci osoba wpadła w sidła uzależnienia? Tak, ratować siebie i w przypadku, gdy alkoholik nie zechce podjąć leczenia, opuścić go, chroniąc w ten sposób siebie i dzieci, jeśli wychowują się pod jednym dachem z alkoholikiem. Towarzystwo osoby uzależnionej negatywnie wpływa na poczucie własnej wartości osób w najbliższym otoczeniu, zwłaszcza na dzieci, ale nie tylko. Alkoholik to kłamca i manipulant. Obiecuje sobie i najbliższym, że więcej się nie napije, ale nie potrafi się powstrzymać, jednocześnie nie chce przyznać się do bezsilności wobec choroby z powodu mechanizmu zaprzeczania. Może stać się drażliwy w okresach abstynencji, wyładowywać swoją złość na najbliższych, obwiniać o swoje stany. Dzieci wychowywane z alkoholikiem cierpią na syndrom DDA, który zaważa na ich całym dorosłym życiu i wymaga osobnej terapii. Ich potrzeby nie są dostrzegane ani zaspokajane, dochodzi do odwrócenia ról w rodzinie, zwane w terminologii psychologicznej parentyfikacją. Rodzic zwraca się do dziecka, by to ono zaspokoiło jego potrzeby, ale nikt nie troszczy się o dziecko. Alkoholik myśli tylko o kolejnej dawce substancji uzależniającej, partnerka o tym, by zmotywować chorego do leczenia, często sama ma stany depresyjne i nie jest w stanie zatroszczyć się o siebie, nie mówiąc już o dbaniu o dziecko. Ono często przyjmuje rolę kontenera na negatywne stany emocjonalne rodziców, przejmuje obowiązki ponad swój wiek i dźwiga odpowiedzialność ponad swoje możliwości.

Współuzależnienie

Psycholodzy zwracają też uwagę na inny problem. Partnerzy osób uzależnionych często wolą ratować alkoholika, niż zająć się swoim życiem. Jest to rodzaj relacji wyniesiony z domu rodzinnego. Córki alkoholików często poślubiają uzależnionego mężczyznę, z jednej strony po to, by odegrać znany scenariusz, z drugiej po to, by wreszcie miał on inne zakończenie. nie udało się zmobilizować ojca do terapii, może uda się z mężem.

Wyzwolenie się z uzależnienia od takiej destrukcyjnej relacji, wyjście z roli ofiary, przejęcie kontroli nad własnym życiem, często musi być poprzedzone terapią. Partnerki uzależnionych mężczyzn mogą szukać ratunku w Al Anon. Z kolei dzieci alkoholika powinny udać się na terapię dla DDA.

Być może zauważyłaś, że wylewanie alkoholu nie przynosi efektu, bo partner upija się w tajemnicy i poza domem. Tym, co należy zrobić w takiej sytuacji, to pozwolić mu odczuć konsekwencje nałogu. Jeśli straci pracę, żonę, rodzinę, być może osiągnie metaforyczne dno i skieruje się na terapię. Przestań ułatwiać życie alkoholikowi, przestań po nim sprzątać, przestań tuszować jego wybryki. Zajmij się wreszcie sobą. Przestań wreszcie godzić się na to, czego od dawna nie powinieneś tolerować.

Aby odejść od alkoholika niezbędna jest nie tylko niezależność finansowa, możliwość wynajęcia mieszkania, opłacenia rachunków, zaspokojenia potrzeb dzieci i swoich. Konieczna jest także niezależność emocjonalna i wiara w to, że bez niego sobie poradzisz. Kobiety, które wyzwalają się z takich związków, często zaskoczone stwierdzają, że i tak wszystko robiły same. Same troszczyły się o codzienność, same robiły zakupy, porządki i dbały o obiad na stole.

 

Facebook
Google+
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Anonimowy wpis

Anonimowy wpis

Większość wpisów realizowana jest przez anonimowe osoby, które chcą podzielić się problemami, które ich spotkały. Chcesz opowiedzieć coś od siebie ? Napisz do nas na temat@problem-alkoholowy.pl