Jak postępować z alkoholikiem?

jak sobie radzić z alkoholikiem

Twój partner ciągle jest poirytowany? Jego zły nastrój mija w momencie przekroczenia progu domu, pubu, restauracji, gdzie od razu udaje się do barku lub zamawia alkohol? Jesteś obwiniana o jego złość, wybuchy, zmienne nastroje i coraz częstsze picie? Spędzacie ze sobą coraz mniej czasu? Coraz częściej wasze życie kręci się wokół uroczystości suto zaprawianych alkoholem? Gdy odmawiasz picia, jesteś do tego nakłaniana, a wręcz manipulowana? Uważasz, że twoją rolą jest pomóc partnerowi i wyciągnąć go z tego? Nie tędy droga.

Jak postępować z alkoholikiem?

Alkoholikowi nie tylko trudno dostrzec, że ma problem z alkoholem, ale jeszcze trudniej zmotywować się do konstruktywnych zmian. Dopóki nie odczuwa negatywnych konsekwencji picia, dopóty żyje w silnym mechanizmie zaprzeczania. Stosuje wymówki: “Piję tylko podczas uroczystości” (nie zauważa, że okazja jest niemal codziennie), “Piję tylko w weekendy” (Picie weekendowe nie wyklucza uzależnienia), “Nie piję tyle, co… (Porównania z osobami, na tle których spożywana ilość alkoholu nie wzbudza aż takiego niepokoju).

Dlatego im szybciej odczuje konsekwencje picia, tym większa szansa, że postanowi coś zmienić. Niestety nie zależy to od osoby pozostającej w bliskiej relacji z alkoholikiem. Tylko on może podjąć decyzję o leczeniu, wytrwać w niej i pracować nad sobą. Nikt nie ma takiej mocy, by zmotywować kogoś do terapii, a nawet jeśli pewne zdarzenia zbiegły się w czasie z decyzją alkoholika, była to tylko i wyłącznie jego decyzja.

Jest jednak coś, na co osoba pozostająca w związku z uzależnionym ma całkowity wpływ. Mianowicie na swoje życie, na to, czy pozostaje z nim w związku. Relacja z osobą uzależniona jest destrukcyjna, zwłaszcza, gdy wychowują się z nim dzieci. Taki związek rujnuje poczucie własnej wartości, ponieważ wszyscy naokoło są obwiniani przez alkoholika. Narażeni na jego nerwowość, agresję. Poczucie własnej wartości dziecka buduje się między innymi w trakcie spędzania czasu z opiekunem, który cieszy się tym czasem i towarzystwem dziecka.

Alkoholik koncentruje się tylko na tym, by się napić. Jeśli jest to niemożliwe, wyżywa się na bliskich, dziecko automatycznie bierze winę na siebie. Stara się być grzeczne, ciche, by nie prowokować agresji i krytyki. Ponadto poczucie własnej wartości buduje się poprzez sprawczość. Dzieci alkoholików biorą na siebie zadania, którym nie mogą sprostać, np. zmotywować rodzica do trzeźwości. Szybko wpadają w bezradność. Nawet dorosła osoba w kontakcie z uzależnionym może stracić wiarę w siebie, a zamiast żyć swoim życiem, zacząć kierować życiem bliskiej osoby, która traci kontrolę nad swoim życiem.

Paradoksalne z alkoholikiem należy postępować tak, jakby w ogóle nam na nim nie zależało. Przestać się na nim koncentrować i samemu poszukać pomocy. Wyprowadzić się i nie wracać, dopóki nie rozpocznie terapii. Ten rodzaj postępowania nazywany jest twardą miłością. Może przyspieszyć moment, w którym alkoholik osiągnie dno i lęk przed nałogiem będzie silniejszy niż lęk przed terapią.

Facebook
Google+
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Anonimowy wpis

Anonimowy wpis

Większość wpisów realizowana jest przez anonimowe osoby, które chcą podzielić się problemami, które ich spotkały. Chcesz opowiedzieć coś od siebie ? Napisz do nas na temat@problem-alkoholowy.pl